Z pewnością mam 1555 wad jako dyrektor instytutu, ale nikt nie może powiedzieć, że się mnie boi. Mojego ojca nikt się nie bał, albowiem nie budował autorytetu na strachu. Jestem zadeklarowanym antyrygorystą. Zawsze taki byłem, nie przeżyłem metamorfozy, gdy zostałem dziadkiem.